Skromne instrumentarium, niespieszne, na poły transowe, a na poły bluesowe kompozycje oraz ogromna przestrzeń, czas i spokój, które biją z płyty „Południe”, są czymś zupełnie niespotykanym na rodzimym rynku. I jeszcze gitara: przez jednych uwielbiany, a przez drugich znienawidzony, na pewno popularny – by nie powiedzieć oklepany – instrument, tak używany, że trudno nie pokochać zespołu Polski Piach. Piotr Mełech, Patryk Zakrocki i Piotr Domagalski, czyli Polski Piach / fot. materiały ...
Czytaj dalejGłówne zdjęcie: Maciej Hrynczyszyn Wrzeszcz jest wywiadem rzeką, książką przepastną, z której o Mikołaju Trzasce można się dowiedzieć niemalże wszystkiego. Piszę niemalże, ponieważ w autobiografii zawarto raptem kilka wątków, których sam Trzaska nie chce rozwijać. Efekt rozmowy Tomasza Gregorczyka i Janusza Jabłońskiego jest znakomity, już samo namówienie artysty, niesłynącego z wylewności, na tak przepastną spowiedź graniczyło z cudem, a jeśli dodamy do tego wszystkiego sposób przeprowadzenia rozmowy, to efekt jest bardziej ...
Czytaj dalejLudzie się gromadzą pod jakimiś sztandarami w ramach takiego lub innego zbioru i naciskają na tych, którzy chcą z kolei swoją indywidualność zachować, i tak rodzi się ucisk. A to z kolei tworzy tarcie, odpowiedź. Nikt tutaj nikomu nie dał recepty na jeden wzorzec ogólnej szczęśliwości, a jako że bogowie milczą, to sam sobie tłumaczę świat dla swojej suwerennej placówki – Hubert „Spięty” Dobaczewski o ostatniej płycie Black Mental. Marek Szubryt: ...
Czytaj dalejMniej więcej z początkiem grudnia co roku w stacjach radiowych, marketach i każdej innej przestrzeni, w której tylko znajdują się głośniki, rozbrzmiewa pieśń o tym, czego na święta pragnie Mariah Carey. Nie tylko ona „umila” nam czas. Niekwestionowanym królem jest oczywiście grupa Wham i przebój Last Christmas – wraz z końcem listopada Facebook przy akompaniamencie dzwonków i keyboardu przypomina opowieść o tym, jakim niefrasobliwym głupcem był George Michael. W tym ...
Czytaj dalejCholera, dawno już nie było wojny, nie było jakiejś zawieruchy. Jeśli dane nam będzie trwać jako naród, to przetrwamy. A kompleksy? zawsze są, ale, mam wrażenie, u nas jakby biorą czasem górę. Przecież przez całe lata tego państwa nie było! teraz znów jest, choć krótko – z Hubertem „spiętym” Dobaczewskim rozmawia Marek szubryt. Marek Szubryt: W „Wojence” na waszej ostatniej płycie zawartych jest dużo wątpliwości. „Gdyby do nas przyszła,
Czytaj dalej