Zrobić dobry cover to trudna sztuka. Bo jak mawiał inżynier Mamoń: „najbardziej lubimy piosenki, które już znamy”, i niespecjalnie podobają nam się odstępstwa od tej normy. A tu ktoś śmie targać świętość, piosenkę, którą znamy, lubimy i z którą pewnie mamy jakieś pozytywne skojarzenia. Ale to nie jedyna pułapka, bo pozostaje jeszcze pytanie: czy trzymać się oryginału podczas wykonywania drobnych korekt, czy może wywrócić wszystko do góry nogami? Te same dylematy ...
Czytaj dalej