Łatwo ulec złudzeniu, że kwestia równości i różnorodności w branży muzycznej jest błaha. Wszak z perspektywy osoby trzeciej wydawać by się mogło, że skoro mamy reprezentację kobiet, które nieźle sobie radzą, stopniowo zwiększa się udział osób nieheteronormatywnych, niebinarnych i transpłciowych na scenie muzycznej, nie trzeba już nic więcej robić. Przekonanie, że zmiana w społeczeństwie się dokonała, jest jednak silniejsze niż praktyki. A rzeczywistość wygląda zgoła odmiennie. Egalitaryzm, równouprawnienie, piętnowanie seksizmu, homofobii ...
Czytaj dalej