Mark Lanegan miał niepowtarzalny głos – głęboki, niski i bardzo elastyczny. Bywał liryczny, bywał agresywny. Zwracał wielką uwagę na każdą śpiewaną sylabę, szczególnie na końcówki z charakterystycznym vibrato. Na koncertach – nieważne czy solo, z zespołem lub jako gość – zawsze uwieszony lewą ręką na mikrofonowym statywie całą swoją energię skupiał na śpiewaniu. Zaistniał jako frontman Screaming Trees, rockowej formacji, która choć była aktywna od połowy lat 80., wypłynęła we wczesnych latach ...
Czytaj dalejAktywność zespołów na social mediach: transmisje z prób, zdjęcia z backstage’u przed koncertem, w pewnym sensie odbierają monopol dokumentalistom i zmuszają ich do sięgnięcia po nowe środki. Być może rozwiązaniem jest swego rodzaju przesunięcie akcentów: muzycy coraz częściej stają się nie tylko „przedmiotami” dokumentów muzycznych, lecz także narratorami i reżyserami. Nie twierdzę, że mamy tu do czynienia z jakimś szerszym zjawiskiem czy prądem, niemniej kilka zeszłorocznych (w tym bardzo udanych) ...
Czytaj dalej„Żyję w ciągłym przeczuciu, że to jest przełomowy czas, że czegoś nam za chwilę zabraknie. Można to odnieść do sytuacji ekonomicznej lub ekologicznej, nie mówiąc o rzeczywistości, w której się teraz znaleźliśmy. Kiedy patrzę na okładkę mojej płyty, mam wrażenie, że to jest świat, który obserwujemy obecnie, i przewrotnie chciałbym teraz nagrać coś bardziej optymistycznego…”. Wokalista, producent, kompozytor muzyki filmowej i teatralnej, na deskach NCPP występował dwukrotnie. Pierwszy raz – ...
Czytaj dalej