Wojciech Kilar // SYLWETKA
Autor wielu niezwykłych utworów, człowiek kultury, kompozytor, nauczyciel i mentor. Zdobywca niezliczonej ilości nagród, odznaczeń i jedna z największych wizytówek muzyki filmowej na świecie. Autor ścieżek dźwiękowych do ponad 130 filmów, seriali i produkcji telewizyjnych. Nie sposób wymienić wszystkich osiągnięć artysty. Dlaczego muzyka Kilara jest i była tak wyjątkowa?
Wojciech Kilar to bez wątpienia jedna z najwybitniejszych postaci polskiej muzyki filmowej; zawsze uśmiechnięty, zamyślony i w pełni oddany swojej największej pasji – muzyce. Któż z nas nie kojarzy jego wybitnych utworów? Na kartach polskiej historii muzyki filmowej zapisał się już w latach 60. XX wieku. Na stałe związany ze swoimi ukochanymi Katowicami, na Śląsk trafił wprost ze Lwowa, w latach 40. wraz z rodzicami emigrował na ziemie odzyskane. Był indywidualistą, unikał lekcji gry na fortepianie, gdyż, jak głosi jedna z anegdot, były dla niego zbyt długie. Autor wielu niezwykłych utworów, człowiek kultury, kompozytor, nauczyciel i mentor. Zdobywca niezliczonej ilości nagród, odznaczeń i jedna z największych wizytówek muzyki filmowej na świecie. Twórca ścieżek dźwiękowych do ponad 130 filmów, seriali i produkcji telewizyjnych. Nie sposób wymienić wszystkich osiągnięć artysty. Dlaczego muzyka Kilara jest i była tak wyjątkowa?
Z pewnością każdy z nas kojarzy unikalne melodie z polskich seriali. Spod ręki kompozytora wyszła słynna W stepie szerokim (Pieśń o Małym rycerzu), ścieżka dźwiękowa do serialu Trędowata, Ziemia Obiecana czy Lalka. Utworów tych nie cechują wyłącznie patos i niezwykła forma, kluczem do ich unikalności jest oszczędność środków wyrazu i jednorodność formy. Prostota połączona z pomysłowością autora tworzy unikalne rozwiązania: często sięga po motywy ludowe, mało znane instrumenty czy łączy ze sobą nietypowe elementy. Przekaz jest zawsze chwytliwy i zapadający w pamięć.
Wirtuoz często sięga po formy klasyczne, choć to nie dzięki nim zyskał popularność. Tworzył symfonie, mazurki, polonezy, koncerty, preludia i uwertury (Krzesany, Kościelec 1909, Exodus, Angelus, Orawa). Polonez do filmu Pan Tadeusz to utwór pełen rytmu i prostoty, którego chwytliwa linia melodyczna jest dziś jedną z najbardziej rozpoznawanych w polskiej popkulturze. Łączenie różnych gatunków to kolejna z cech rozpoznawczych kompozytora: w jego dorobku, oprócz dzieł standardowych, znajdziemy znaną na całym świecie ścieżkę dźwiękową do horroru Dracula Francisa Forda Coppoli, dramatu Dziewiąte Wrota czy PianistyPolańskiego, a nawet komedii Rejs Marka Piwowskiego czy innych komediowych produkcji, jak np. Giuseppe w Warszawie. Nieobce są mu także ścieżki do filmów biograficznych, jak na przykład Faustyna czy Jarosław Dąbrowski.
Synkretyzm form, wielka wszechstronność oraz niecodzienne podejście do tworzenia zapewniły Kilarowi czołowe miejsce w polskiej muzyce filmowej. Tworzył i pisał dla Wajdy, Zanussiego, Polańskiego, Coppoli i wielu innych wybitnych twórców; był człowiekiem niebanalnym i nieustannie dążącym do perfekcji. Oddanie i przywiązanie, którymi się kierował, widać w wielu momentach jego kariery: rezygnował z wielkich, głośnych i dobrze opłacanych produkcji po to, by tworzyć ponownie dla tego samego reżysera. Odrzucił możliwość komponowania muzyki do Władcy Pierścieni i wielu innych hollywoodzkich superprodukcji w imię wyznawanych wartości. Całe życie poświęcił muzyce, która była nieodłączną częścią jego życia. Sam mówił o niej tak:
„Najważniejsze jest przemawianie do drugiego człowieka. Taki jestem, że ja nie widzę sensu w uprawianiu muzyki wyłącznie dla muzyki; tylko wtedy ten zawód wydaje mi się wart uprawiania, jeśli on coś ludziom daje”.
Odszedł w 2013 roku po długiej walce z chorobą, spoczął obok żony Barbary w ukochanych Katowicach. Pozostawił po sobie niezliczoną liczbę arcydzieł, które rozbrzmiewają nadal w wielu zakątkach świata, przypominając o niezwykłym talencie polskiego kompozytora.